Kiedy kupić kryptowaluty – dobry moment na wejście

Minęło już ponad 9 miesięcy odkąd weszliśmy w bessę na kryptowalutach i chyba nadszedł już najwyższy czas żeby napisać artykuł kiedy zacząć kupować kryptowaluty. Nie oznacza to że już jest ten moment ale lepiej się wcześniej przygotować i mieć odpowiedni plan wejścia niż działać po omacku. O tym że kończy się hossa na kryptowalutach pisałem już 29 listopada 2017 r. a szczyt hossy mieliśmy 17 grudnia.

Czy pękła już bańka na kryptowalutach?

Na początku chciałbym pokazać schemat jaki funkcjonuje na kryptowalutach jeżeli chodzi o hossę i bessę. Końcówka hossy jest bardzo szybka, wykres rośnie wykładniczo i nagle się załamuje. W przypadku bessy jest inaczej, kurs przez długi okres czasu waha się w okolicy dna i powoli zaczyna rosnąć kiedy przechodzimy z bessy w hossę. Oznacza to że w przypadku hossy nie mamy za wiele czasu na zastanawianie się kiedy wyjść z rynku, natomiast w przypadku bessy nie musimy się spieszyć, a poziom wejścia możemy dokładnie przemyśleć.

Kolejną ważną sprawą jest rozpoznanie kiedy jesteśmy w bessie a kiedy w hossie. Możemy mówić o hossie kiedy kolejne górki i dołki kształtują się wyżej od poprzednich, a w bessie jest odwrotnie. Jest to podstawa podstaw ale chciałem o tym napisać z dwóch względów, po pierwsze nie wszyscy mogą o tym wiedzieć, a po drugie cześć traderów pochłoniętych analizowaniem wielu wskaźników i strategii może zwyczajnie zapomnieć o tej podstawowej zasadzie.

Zanim przejdziemy do omawiania momentu wejścia chciałbym żebyśmy zobaczyli w którym miejscu jesteśmy obecnie na Bitcoinie. Na poniższym wykresie widzimy schemat końca hossy o którym pisałem wyżej ale czy widać już schemat końca bessy? Niekoniecznie, ponieważ przez cały czas mamy coraz niższe szczyty. Co prawda nie pogłębiają nam się dołki ale istnieje ryzyko, że kolejny dołek będzie niższy od poprzedniego, co by oznaczała że nadal jesteśmy w bessie, zgodnie ze schematem rysunku bessy powyżej (kolejne niższe górki i dołki).

Skoro znamy już podstawy i wiemy mniej więcej, w którym miejscu jesteśmy, to możemy przejść do określenia momentu wejścia. Wykorzystam do tego średnią kroczącą 30 okresową na wykresie tygodniowym. Tytułem wprowadzenia może napiszę jeszcze kilka słów o tym czym jest średnia krocząca.

Średnia krocząca – (Moving Average – MA) powstaje poprzez obliczenie średniej ceny z przeszłych okresów. Przykładowo żeby obliczyć MA 3 okresową dla wykresu dniowego należałoby dodać do siebie 3 ostatnie ceny zamknięcia i podzielić wszystko przez 3, kolejnego dnia robimy podobnie itd. aż łącząc poszczególne punkty MA otrzymamy wykres liniowy.

W naszym przypadku będzie to średnia krocząca (MA) obliczana z cen zamknięcia 30 ostatnich tygodni kursu Bitcoina. Każdy może sobie sam dodać taką średnią na platformie Tradingview.Jak taką średnią dodać pokazałem w jednym z filmów na moim kanale na YT:

Mamy jeszcze inne średnie kroczące ale nie będę ich omawiał bo nie to jest tematem tego wpisu. Przejdźmy zatem do samego momentu wejścia.

Kiedy wejść na rynek kryptowalut

Historycznie rzecz ujmując dobrym momentem wejścia na rynek kryptowalut było przebicie kursem Bitcoina od dołu linii MA, przy założeniu że średnia krocząca jest wznosząca. Przyjrzyjmy się może poniższym wykresom żeby zobrazować to o czym piszę. Są to wykresy tygodniowe Bitcoina (BraveNewCoin Liquid Index for Bitcoin -BLX) z naniesioną średnią kroczącą MA 30.

W 2012 r. kurs BTC kilkukrotnie testował od dołu MA przebijając ją knotami świeczek ale dopiero w marcu nastąpiło właściwe przebicie korpusem, pomimo że wtedy MA szła nadał w dół. W kwietniu została ona przetestowana kilka razy od góry i zmieniła kierunek na wznoszący. To był dobry moment na wejście (cena okolice 5 $ za BTC).

W 2013 roku cena kilkukrotnie testowała MA od góry ale przebicie korpusem świeczki tygodniowej nastąpiło dopiero w 2014 r. po pęknięciu bańki przy cenie około 500 $ (wzrost o 9900 % od momentu wejścia). Nie ma tego pokazanego na powyższym wykresie, ponieważ tematem artykułu jest wejście a nie wyjście z pozycji.

W 2015 r. kurs BTC przebił MA pod koniec czerwca ale średnia krocząca była nadal w trendzie spadkowym, następnie nie udał się test średniej od góry w sierpniu i kurs spadł poniżej MA. Dopiero w październiku 2015 r. kurs ponownie przebił średnią kroczącą od dołu i MA zmieniła kierunek na wznoszący, to był dobry moment na wejście na rynek (cena okolice 250 $ za BTC).

W 2016 roku cena raz testowała MA od góry ale przebicie korpusem świeczki tygodniowej nastąpiło dopiero w marcu w 2018 r. po pęknięciu bańki przy cenie około 9000 $ (wzrost o 3500 % od momentu wejścia). Moment wyjścia nie jest pokazany na wykresie.

Co jest ważne odnotowania

Dynamika bańki z 2017 r. w porównaniu do bańki z 2011 r. spadła 3 krotnie co nie zmienia faktu, że można było zarobić z 1 tys. zł zainwestowanywch w BTC w 2015 r. 36 tys. w 2018 r. Kolejną sprawą jest kilkukrotne przebicie MA w czerwcu 2014 r. kiedy jeszcze średnia krocząca była wznosząca i później kiedy przeszła w trend spadkowy. Pół roku po pęknięciu bańki część osób łudziło się jeszcze, że to tylko korekta i kurs poszybuje zaraz na nowe szczyty. Tak się jednak nie stało. Zwracam uwagę na ten fakt, bo teraz też jesteśmy w podobnym okresie (ponad 6 miesięcy po pęknięciu bańki na BTC) MA jest w trendzie spadkowym, a kurs przy większym odbiciu może ją przebić.

Wzrosty na kolejnych bańkach są coraz mniej dynamiczne i bańki trwają też coraz dłużej, bessa po pęknięciu bańki w 2011 r. trwała niecały rok, a bessa po pęknięciu bańki w 2013 r. trwała już prawie 3 lata. 3 razy mniejsza dynamika i 3 razy dłuższa bessa.

Każda bessa na rynku cyfrowych walut wiąże się z upadkiem giełd kryptowalut, które nie poradziły sobie z kryzysową sytuacją.

Konkluzja

Jak to wszystko o czym napisałem wyżej przełożyć na obecną sytuację i jak wybrać dobry moment na wejście na rynek? Po pierwsze biorąc pod uwagę fakt wydłużania cykli na kryptowalutach należy się spodziewać, że obecna bessa jeszcze trochę potrwa. Po drugie należy brać pod uwagę możliwość fałszywego wybicia MA i powrotu do spadków. Trochę to mało optymistyczne ale lepiej być świadomym tego co się dzieje na rynku niż działać po omacku.

Pozytywem na pewno jest to, że przebicie MA przy jednoczesnym jej wznoszeniu (po przejściu z trendu spadkowego we wzrostowy) dawało nieźle zarobić w przeszłości, co sugeruje że podobnie może być teraz, tylko należy cierpliwie poczekać na dobry moment. Wg mnie takim dobrym momentem byłoby poczekanie aż kurs przebije MA i zmieni się kierunek średniej kroczącej ze spadkowego na wzrostowy. Następnie poczekanie na korektę MA od góry i wtedy dopiero wejście na rynek.

Część osób może powiedzieć że wtedy to już kurs dawno odjedzie i będziemy kupowali dużo drożej. Będzie na pewno drożej niż w okolicy dołka ale złapanie dołka dołków to jak wygrana w totolotka. Ponadto odsyłam do początku artykułu, w którym pokazywałem że wyjście z bessy na kryptowalutach następuje łagodnie i nie musimy się śpieszyć, bo pośpiech może nam w tym przypadku przysporzyć więcej kłopotów niż korzyści. Potwierdzeniem dobrego wejścia na rynek i zmiany trendu byłyby też kolejne wyższe górki i dołki.

Uwagi końcowe

• To że wskaźnik MA 30 okresowy na wykresie tygodniowym na Bitcoinie działał w przeszłości nie oznacza, że dalej będzie działał.
• Nie da się przenieść wprost tego samego wskaźnika na inne rynki.
• Jest wiele różnych wskaźników, które mogą nam pomóc w wejściu na rynek.
• Nie należy przesadzać z ilością wskaźników, bo większość wskaźników ma jeszcze sporo parametrów do ustawienia.
• Wejście na rynek dotyczy Bitcoina ale patrząc historycznie Bitcoin ciągnie za sobą również inne kryptowaluty.
• Inne kryptowaluty mogą dać dużo większą stopę zwrotu niż Bitcoin ale mogą też okazać się niewypałem.
• To że część kryptowalut była w pierwszej 10 na ostatniej bańce, nie oznacza że nadal będą wysoko na kolejnej.
• Może się okazać, że przez dłuższy czas nie będzie kolejnej bańki na kryptowalutach.
• Schemat końca hossy i bessy dotyczy kryptowalut, na innych rynkach może wyglądać to inaczej.
• MA 30 na wykresie tygodniowym odpowiada MA 210 na wykresie dniowym.