Kryptozima to określenie stosowane do opisania przedłużającego się okresu bessy na rynku kryptowalut. Charakteryzuje się spadkiem cen większości cyfrowych aktywów, niską aktywnością inwestorów i ogólnym pesymizmem. To czas, w którym innowacje ustępują miejsca ostrożności, wiele projektów zostaje zawieszonych lub porzuconych, a firmy z branży blockchain często redukują zatrudnienie lub całkowicie znikają z rynku.
Długotrwała bessa
W przeciwieństwie do typowej korekty rynkowej, kryptozima trwa miesiącami, a niekiedy nawet latami. Ceny kryptowalut – zwłaszcza Bitcoina i Ethereum – utrzymują się na niskich poziomach, a ich odbicie jest powolne i niepewne. Długoterminowy trend spadkowy może być efektem pęknięcia bańki spekulacyjnej, zmian regulacyjnych lub globalnych wydarzeń gospodarczych wpływających na rynek finansowy.
Spadek aktywności inwestycyjnej
W czasie kryptozimy inwestorzy detaliczni i instytucjonalni często wycofują się z rynku. Maleje wolumen obrotu, zmniejsza się liczba nowych projektów blockchain, a firmy z trudnością pozyskują finansowanie. Efektem tego są masowe zwolnienia, zamykanie startupów oraz stagnacja w rozwoju technologii.
Zmniejszone zainteresowanie mediów
Media, które w czasie hossy regularnie informują o dynamicznych wzrostach, w kryptozimie tracą zainteresowanie tematem. Artykuły o kryptowalutach pojawiają się rzadziej, a nastroje społeczne przesuwają się w kierunku bardziej bezpiecznych i przewidywalnych klas aktywów.
Skutki i znaczenie
Kryptozima, choć trudna, odgrywa ważną rolę w oczyszczaniu rynku z mało wartościowych projektów. Przetrwają jedynie te inicjatywy, które mają silne fundamenty, realne zastosowanie i zaufanie społeczności. Dla wielu inwestorów to także okazja do tanich zakupów i przygotowania się na przyszłą hossę.