Binance

Czy pękła już bańka na kryptowalutach?

Wczoraj tj. 29 listopada 2017 r. kurs Bitcoina przekroczył okrągłą barierę 10 000 $ na zagranicznej giełdzie Bitfinex, po czym ustanowił nowe ATH na poziomie 11 441 $. Następnie kurs zaczął intensywnie spadać żeby ustanowić lokalny dołek na 9 000 $. Nastąpiło odbicie ale lokalny szczyt był ledwie na poziomie 10 542 $ przy 61,8% zniesienia Fibonacciego. Obecnie kurs zszedł poniżej wczorajszego dołka na 9 000 $. Czy z tych suchych faktów można wyciągnąć wniosek, że pękła bańka na całym rynku kryptowalut? Absolutnie nie. Dlatego przyjrzyjmy się bliżej rzeczom mniej mierzalnym ale za to bardzo istotnym.

Wczoraj wieczorem mieliśmy zmasowany “atak” użytkowników kryptowalut na giełdy i portale informacyjne: forum.bitcoin.pl ustanowiło nowy rekord (825 użytkowników online), wiele giełd “odmówiło współpracy” ze względu na spore przeciążenie, te które funkcjonowały w większości przypadków działały wolniej niż zwykle. Również wczoraj mieliśmy rekordy obrotów na giełdach. Powyższe rzeczy obserwowałem wcześniej, od 2011 r. kiedy pękały wcześniejsze bańki na Bitcoinie. Powyższe może świadczyć za tym, że obecna bańka również należy już do historii.

Jak zachowały się inne waluty kiedy zaczęły się spadki na Bitcoinie? Wszystkie jak jeden mąż i jedna żona poleciały w ślady swojego pierwowzoru. Co prawda pozytywnie na tle wyróżnił się Dash, który pomimo początkowej korekty, skończył wczorajszy dzień na sporym plusie. Kompletnie natomiast zawiódł Bitcoin Cash (nadzieja nerdów na zmianę króla kryptowalut). BCH poszło w dół jak kamień w wodę. Ethereum również nie popisało się. Spadki na całym rynku, mogą świadczyć o pęknięciu bańki.

Wczorajszy spadek ceny Bitcoina o ponad 20 %, pomimo że dość znaczny, nie był jednak tak dramatyczny jak obserwowałem to w przeszłości. To mogłoby oznaczać, że jednak nadal jesteśmy w hossie ale spokojne podejście ludzi do tematu i bagatelizowanie wczorajszych spadków, mówienie “że tym razem będzie inaczej” świadczy ewidentnie o pęknięciu bańki ale może tym razem rzeczywiście będzie inaczej?

Obecna bańka niewątpliwie różni się pod wieloma względami od tych wcześniejszych na Bitcoinie. Jest o wiele dłuższa, wzrosty na BTC trwają już od ponad 2 lat. W przeszłości bańki budowały się o wiele szybciej i jeszcze szybciej pękały, dlatego pęknięcie tej bańki może być zgoła inne. Inne czyli jakie? Nie wiem niestety tego, bo skoro ma się różnić od tych wcześniejszych to ciężko znaleźć jakąś analogię. Rynek zrobił się o wiele bardziej dojrzały i coraz bardziej przypomina rynek papierów wartościowych, a skoro tak to może przyjrzyjmy się jak pękała ostatnia bańka spekulacyjna na giełdach.

Rynek akcji w USA rósł do 11 października 2007 r. kiedy to ustanowił nowy szczyt i mieliśmy korektę w ciągu dnia o niecałe 2 %. Tak tak, różnica w procentach dziesięciokrotna w porównaniu do tego co mieliśmy wczoraj na Bitcoinie ale rynek akcji w porównaniu do rynku kryptowalut porusza się jak żółw przy gepardzie. Później mieliśmy próbę odbicia ale kurs doszedł tylko do 76,4 % zniesienia Fibonacciego. Wtedy nie było jakiś dramatów, ludzie zorientowali się że weszliśmy w bessę dopiero kilka tygodni lub nawet miesięcy później. Niektórzy pewnie do samego końca nie wierzyli że nastąpiła już bessa.

Podsumowanie

Nie da się jednoznacznie stwierdzić, że bańka pękła i weszliśmy w bessę. Dopiero po czasie będzie można wskazać dzień, kiedy nastąpiło pęknięcie bańki. Mimo to, ja bym podchodził obecnie do rynku kryptowalut bardzo ostrożnie i na pewno nie kupował teraz niczego na “long term”. Po tak długich wzrostach może przyjść spora korekta albo głęboka bessa. Wg mojego doświadczenia z wcześniejszymi bańkami na kryptowalutach, wczorajszy dzień idealnie wpasowuje się w schemat pękającej bańki. Czy tym razem będzie inaczej? Nie wiem ale po tym co obserwuję na rynkach papierów wartościowych, jak bańka na giełdach akcji jest pompowana do niebotycznych rozmiarów przez pusty pieniądz, to wszystkiego można się spodziewać. Odkąd “banksterka” na dobre weszła do świata kryptowalut, już nic nie będzie takie jak wcześniej.

17 komentarzy do “Czy pękła już bańka na kryptowalutach?”

  1. Pingback: Jak inwestować na rynku niedźwiedzia – Blog o inwestowaniu
  2. Pingback: Kiedy kupić kryptowaluty – dobry moment na wejście – Blog prezesa
  3. Aktualnie bitcoin jeszcze bardziej się umocni, zwłaszcza że wchodzi na nowojorską giełdę. Co za tym idzie, zainteresowanie wzrośnie, co nie oznacza że cena pójdzie w górę. Jeszcze przez długi czas bitcoin nie stanie się walutą a będzie tylko formą inwestycji. Dopiero w momencie ustabilizowania się jego wartości będzie szansa, że z niego coś powstanie. Póki co każda kryptowaluta to tylko „inwestycja w przyszłość”.

    Odpowiedz
    • Jak nie sprzedałeś ze stratą to nie straciłeś.

      A teraz jak się czujesz po spadkach? BTC stracił w MOMENT 50 % wartości.
      I to jest pęknięcie bańki.

      Dzień dobry:-)

  4. Prezesie, co sądzisz o krypto jaka jest IOTA? Dużo ludzi robi szum i spekulują że IOTA przerośnie w przyszłości być czy eth

    Odpowiedz
  5. dlatego trzeba być smart i zamiast skupować eth czy btc na jakichś cypryjskich stronach, trzeba się przerzucić na cdfy (np. xtb.com/pl/ethereum-kb) to nawet jak się okaże bańka – to sie zarobi

    Odpowiedz
  6. Witam, ja niestety nie wytrzymałem presji i sprzedałem na 9,7k. W sumie mogłem poczekać, ale też nie wiem z drugiej strony czy potem miałbym komu sprzedać, bo jak wbiło ponad 11 czy nawet ponad 12 w Korei Południowej, to nie za bardzo też chciał ktoś skupywać 🙂

    Odpowiedz
  7. Szanowny prezesie pytanie kochanienki 😉

    Ciagle widze powtarzajace sie pytania i domysly o zwykle rozliczenie na PIT kryptowalut.

    Chodzi o powszechna sytuacje gdy kupujemy krypto w roku np 2017 ale sprzedajemy juz w innym roku np 2019

    Co z kosztami, normalnie odejmujemy od przychodu 2019, koszt z 2017 i mamy dochod do rozliczenia, czy obowiazuja jakies 50% kosztow, 5letnie limity kosztow i inne cuda ksiegowosci i interpretacji.

    Pozdrawiam

    Odpowiedz
  8. Ja już nie zwracam uwagi na opinie innych i ich analizy. Pęknie to pęknie. Jestem załadowany po uszy. Sprawdzę za rok jak się sprawy mają, ale coś mi się wydaje, że jesteśmy na początku tej zabawy.

    Odpowiedz
    • początek był w maju 😀 teraz muzyka gra, ale nikt nie wie jak długo będzie grała, i dla ilu zabraknie krzeseł 🙂

  9. No, to ode mnie trochę odmiennego spojrzenia;)

    To nie był jeszcze szczyt, bo:
    1. “tym razem rynek zachowa się inaczej”
    2. Świeczki dniowe wczoraj i dzisiaj nie wyglądają na formacje odwrócenia, a bardziej niezdecydowania
    3. Obroty (poza może BTC) nie były aż tak spektakularne jak na odwrócenie
    4. Byt wiele osób spodziewało się zwrotu przy 10k
    5. Brakuje mi jeszcze tak 10-20% medialnego i społecznego szaleństwa na peak
    6. W sumie nie było żadnego zapalnika w rodzaju upadku giełdy, plotki, zakazu crypto w USA itp.

    Odpowiedz
  10. Pytanie Prezesie, sprzedałeś, albo skróciłeś się mocno przed szczytem?

    Nie oceniam ruchu, ale jest pytanie, czy Twoja optyka nie wynika z efektu (nie) posiadania?

    Odpowiedz

Dodaj komentarz